kompetencje mentalne w biznesie trening mentalny

Photo by Magnet.me on Unsplash

 

Czy skoro jestem trenerką mentalną, to uważam, że kwestie mentalne to kompetencje najważniejsze w biznesie? I tak, i nie… Sprawdź już teraz, dlaczego zdziwiłam się, że zgłosiła się do mnie Asia, poznaj metaforę rzeki i dowiedz się, kto ostatnio zrobił mi fajną reklamę 🙂

Mental w biznesie: wiem, ale…

Gdy Asia (imię zmienione) zgłosiła się do mnie, byłam szczerze zaskoczona. Obserwując ją w sieci myślałam sobie, że kto jak kto, ale ona na pewno nie ma żadnych blokad! Działała szeroko, wszędzie było jej pełno, chwaliła się wysokimi wynikami sprzedaży. A jednak potrzebowała wsparcia trenerki mentalnej. Męczył ją syndrom oszusta, blokady finansowe, które nie pozwalały jej podnieść cen za naprawdę dobrej jakości kursy i materiały, a do tego czuła, że utknęła na tym etapie biznesu. Chciała się rozwijać, wiedziała, co robić, by wejść na kolejny poziom… ale tego nie robiła. 

Bardzo często się właśnie z tym spotykam – wiem, co robić, ale tego nie robię. Osoby, z którymi pracuję, to specjalistki w swojej dziedzinie (choć same boją się o sobie tak powiedzieć). Mają za sobą wiele kursów branżowych, które pomagają im rozwijać wiedzę z dziedziny, którą się zajmują, ale też kursy ogólnobiznesowe. Uczą się marketingu, reklam na Facebooku, sprzedaży, prowadzenia kampanii, występów przed kamerą, nagrywania podcastów… ale z tej wiedzy nie korzystają 🙁 Dlaczego tak jest?

Kiedy rzeka wylewa

Wyobraź sobie rzekę. Rzeka sobie płynie spokojnie, zasilają je mniejsze dopływy i deszcze, dzięki czemu płynie szybciej. Rzeka płynie cały czas, aż nie napotka jakiejś blokady. Jeśli to coś małego, rzeka sobie poradzi – ominie przeszkodę. Ale jeśli to potężna, ogromna tama, rzeka zacznie wzbierać… i wzbierać… i wzbierać… aż nie będzie miała gdzie się podziać i po prostu wyleje.

Teraz wyobraź sobie, że Ty jesteś tą rzeką. Dopływy i deszcze to nowa wiedza, którą zdobywasz. Pozwala Ci działać szybciej, a nawet pokonywać jakieś małe

przeszkody na drodze do celów. Ale jeśli napotkasz jakąś blokadę mentalną, np. związaną ze sprzedażą, zaczniesz się frustrować – przecież tyle wiesz, tyle zrobiłaś kursów… Aż w końcu frustracja wylewa się, doprowadza Cię do poczucia niechęci, niższego poczucia własnej wartości i spadku pewności siebie.

Nie korzystasz z nowej wiedzy, bo nie przepracowałaś blokad w głowie – starych przekonań i obaw, które trzymają Cię w miejscu! Wiesz na przykład, że na końcu kampanii sprzedażowej powinnaś wysłać do listy zainteresowanych więcej maili, nawet kilka jednego dnia – ale jeśli masz z tyłu głowy poczucie, że “nie chcesz przeszkadzać” lub “ludzie potraktują Cię jak spamerkę”, to po prostu tego nie zrobisz, mimo że nauczyła Cię tego Twoja mentorka, której ufasz.

Czy uważam, że kwestie mentalne to najważniejsze kompetencje w biznesie?

Bardzo nie lubię takich absolutyzmów – że coś jest najważniejsze. Bo przecież nie da się powiedzieć, że umiejętność sprzedaży jest mniej ważna niż umiejętność obsługi klienta, a umiejętność zarządzania budżetem jest mniej istotna niż dobry marketing. Tak naprawdę prowadzenie biznesu z sukcesem jest kwestią posiadania (i ciągłego rozwijania)  wielu tak samo ważnych kompetencji.

Prowadzenie biznesu z sukcesem jest kwestią posiadania (i ciągłego rozwijania)  wielu tak samo ważnych kompetencji.

Jedną z nich jest nastawienie – czyli wszystkie kwestie mentalne. Dlatego nie powiedziałabym, że pewność siebie, poczucie własnej wartości, asertywność czy mindset są najważniejsze. Ale na pewno są kluczowe!

Dlaczego?

Bo bez nich ciężko jest korzystać z pozostałych kompetencji!

    • Co z tego, że byłaś na pięciu doskonałych szkoleniach ze sprzedaży, jeśli w rozmowie z klientem nie potrafisz przejść do zamknięcia – bo po prostu nie przechodzi Ci to przez gardło?
    • Co z tego, że nauczyłaś się wyceniać swoją pracę i masz do tego specjalny excelek, jeśli po pytaniu Klienta o cenę głos zaczyna Ci się łamać i ostatecznie wyduszasz z siebie cenę ze starego cennika?
    • Co z tego, że nauczyłaś się obsługi fajnego programu do lajwów, jeśli na swój pierwszy lajw nie zaprosiłaś nikogo ze względu na lęk przed krytyką?

Jest wiele ważnych kompetencji w biznesie, ale nie zrobisz z nich pożytku, jeśli nie pozwoli Ci na to Twoja głowa. Dlatego nie powiem, że kwestie mentalne są najważniejsze, jednak z pełnym przekonaniem mówię: kwestie mentalne są w biznesie kluczowe!

Kwestie mentalne są w biznesie kluczowe, bo bez nich nie będziesz w stanie korzystać z innych kompetencji biznesowych!

Prezent dla każdego przedsiębiorcy?

Miałam okazję ostatnio po raz pierwszy spotkać się na żywo z Kasią Borkowską, która korzystała u mnie z grupowego i indywidualnego treningu mentalnego (przeczytaj opinię Kasi w Rekomendacjach). Kasia podczas autorskich warsztatów prowadzonych razem z Moniką Wroną świadomie lub nieświadomie robiła mi super reklamę (dzięki!) – kilkukrotnie powtórzyła, że każdy przedsiębiorca powinien dostać pakiet treningu mentalnego z okazji rozpoczęcia działalności! Cóż, trudno mi się z tym nie zgodzić 😉 Ale tak jest – mamy tyle blokad i strachów w głowie, czasem nawet nieuświadomionych, że zwlekamy z pewnymi działaniami i blokujemy sobie możliwość rozwoju biznesu. 

Na dalszych etapach te blokady oczywiście też się pojawiają, choć są inne. Czasem jest tak, że wychodzą one dopiero, gdy osiągamy kolejne cele. Niekiedy okazuje się na przykład, że obawiamy się zarabiania większych sum – na początku biznesu, gdy przychód jest niski, nawet o tym nie wiemy, ale gdy się rozkręcamy i na nasze konto wpływają coraz większe pieniądze, zaczynamy panikować! Mogą tu się kryć różne blokady finansowe, np. obawa, że duże pieniądze Cię zmienią. 

Jak więc widzisz, o swój “mental” warto dbać na każdym etapie swojego biznesu! Twoja głowa, która przechowuje całą tą fajną wiedzę, ale i wpada na te wszystkie genialne pomysły, bywa też Twoim największym przeciwnikiem, blokując kolejne ruchy, jakby trzymała Cię w szachu. 

Dlatego pamiętaj, że jestem! Jako trenerka mentalna biznesów online pomogę Ci odblokować to, co nie pozwala Ci działać 🙂 Korzystaj z moich materiałów, np. podcastu “Niezarobiona jestem”, a jeśli chcesz popracować nad swoją indywidualną sytuacją, umów się na bezpłatną konsultację. Czekam na Ciebie! 🙂