Pandemia zupełnie zmieniła nasze życie. Codzienny spacer stał się luksusem i to takim, którego nie można kupić! Być może Ty też czujesz się przytłoczona/przytłoczony, masz mało chęci do działania i czujesz, że marnujesz czas. Jeśli tak – czytaj dalej! Chcę Cię uspokoić i podpowiedzieć, co robić, jak poczuć się lepiej podczas kwarantanny. Na dole artykułu znajdziesz podsumowanie w formie infografiki do pobrania!
Po pierwsze: SPOKOJNIE! 🙂 Jesteś w takiej sytuacji prawdopodobnie po raz pierwszy i mózg po prostu nie wie, co robić. Nie ma na takie sytuacje wydeptanej ścieżki 🙂 To dlatego czujesz apatię, brak sił. Z drugiej strony jednak każdy reaguje inaczej i być może wyrzucasz sobie lenistwo, bo Twój partner stał się z kolei hiperaktywny.
Mam dla Ciebie 9 praktycznych wskazówek, które pomogą Ci poczuć się ze sobą lepiej w czasie izolacji, a także pomogą przestać myśleć pandemii!
W tym wpisie...
Wyrzuć to, co niepotrzebne
Można to potraktować metaforycznie (by pozbyć się niepotrzebnych, niewspierających myśli), ale zacznij od dosłownego znaczenia – przejrzyj swoje ubrania, papiery, kosmetyki, książki i wszystko inne, co przez lata zebrało się w Twoim mieszkaniu.
Odłóż na osobną kupkę to, co jest już Ci niepotrzebne (lub nie powoduje „iskierek radości”, jak uczy Marie Kondo). A potem wyrzuć, znajdź nowe zastosowanie, oddaj lub przekaż komuś potrzebującemu – da Ci to dodatkową siłę!
No to co… gdy już posprzątasz mieszkanie, spróbuj też posprzątać głowę 🙂
Zadbaj o rutynę
Gdy tak zalegamy w domu, w niepewności i oczekiwaniu, bardzo łatwo stracić poczucie czasu. Kolejne dni zlewają się ze sobą, a Ty nie wiesz, czy to środa, czy może już piątek.
Określona rutyna staje się kotwicą, czymś stabilnym, nad czym masz kontrolę – i dzięki temu zyskujesz większe poczucie kontroli nad swoim życiem. Ustal, o której wstajesz, jak długo pracujesz, czym będziesz zajmować się po pracy, przed snem. Zadbaj o ćwiczenia fizyczne i choćby krótką lekturę książki. Spisz sobie plan na każdy dzień.
Pamiętaj też o tym, by odróżnić dni robocze od weekendów – szczególnie, gdy ze względu na epidemię nie pracujesz – żeby nie zlewały się w jedną masę i żeby łatwiej było Ci później powrócić do pracy. Dodaj więc w weekendy do swojego planu dłuższe spanie, celebrację śniadania, wieczór z filmem i popcornem, może jakiś większy projekt związany z Twoim hobby.
To szczególnie ważne, by w czasach niepewności wprowadzić do życia więcej przewidywalności.
Pielęgnuj relacje
Kto powiedział, że nie można się spotykać? Można! Tylko przez internet. Zorganizuj spotkanie w grupie znajomych przez Skype. Włączcie film na Netflixie w tej samej sekundzie i wymieniajcie się uwagami na bieżąco.
Zadzwoń do osoby, z którą dawno nie rozmawiałaś. I do tej, do której dzwoniłaś wczoraj, bo czemu nie? 🙂
Zapukaj do sąsiadów – może potrzebują jakiejś pomocy?
Bądź życzliwy
Życzliwość i współczucie to aktualnie nasze najważniejsze i najpotężniejsze narzędzia. Wielu z nas czuje się dziwnie, nieprzyjemnie, źle – dlatego tak bardzo ich potrzebujemy!
Zacznij od siebie – użyj ich, by poczuć się lepiej, gdy odczuwasz niepokój. Bądź dla siebie łagodna. Wyobraź sobie, że chcesz kogoś podnieść na duchu – co byś mu powiedziała? Powiedz to samo sobie!
Użyj też tych narzędzi, by nabrać wyrozumiałości do innych – gdy się boimy, możemy robić różne, nie zawsze mądre rzeczy. Weź na to poprawkę, oceniając czyjeś zachowanie.
Bądź tu i teraz
Praktykuj uważność i obecność w tu i teraz. Bo tak naprawdę nie istnieje nic poza tym, co dzieje się właśnie teraz. Wczoraj już było. Jutro dopiero będzie. Tu i teraz jesteś bezpieczny, zdrowy.
Wiesz, co najszybciej sprowadzi Cię do „tu i teraz”? Oddech. Bo ani nie można oddychać wczoraj, ani naoddychać się na zapas na jutro (za to martwienie się na zapas wychodzi nam doskonale!). Gdy czujesz, że Twoje myśli wędrują za daleko, szczególnie martwisz się tym, co może się zdarzyć – skup się na swoim oddechu. Weź kilka świadomych wdechów i wydechów. Wrócisz to tu i teraz. Pomoże Ci w tym mój bezpłatny e-book “Oddech!” – pobierz tutaj.
Zastanów się nad wizją swojego życia
Zamiast oglądać ruchome obrazki na ekranie, skup się na większym obrazie – swojej przyszłości. Zamknięcie w domu dla wielu z nas uwolniło zasoby czasu na odkrywanie siebie i zastanowienie się nad tym, co dla nas naprawdę ważne. Posiadanie jasnej wizji życia jest silnym motywatorem i pozwala skupić się na priorytetach.
Podpowiadam parę pytań, na które warto sobie odpowiedzieć:
- Za czym tęsknię?
- Co chcę zmienić?
- Jaki obszar mojego życia potrzebuje teraz mojej uwagi?
- Czego chciał(a)bym w życiu więcej? Czego mniej?
- Co od dawna mnie woła, ale odkładałam/em to na potem?
Śmiej się
To najlepszy sposób na oderwanie myśli od aktualnej sytuacji na świecie! A to tego właśnie najbardziej potrzebujemy, by poczuć się lepiej.
Śmiech wyzwala endorfiny i dopaminę – hormony szczęścia, a na dodatek podnosi odporność organizmu! Obejrzyj ulubioną komedię, opowiadaj kawały lub… praktykuj jogę śmiechu. Zaczniesz od śmiechu trochę „na siłę”, ale potem już pójdzie z górki 😉
Naucz się czegoś nowego online lub z książek
W sieci znajdziesz mnóstwo wartościowych źródeł, dzięki którym zdobędziesz nowe umiejętności, wiedzę, zmienisz swoje postawy, czyli zadbasz o swoje kompetencje. Pomogą Ci w tym również książki. Możesz zarówno zdobyć nowe hobby, jak i umiejętności cenione przez pracodawców!
Najbardziej znane platformy z kursami online to Coursera i Udemy. Głównie znajdziesz tam kursy po angielsku, ale nie tylko. Istnieje też wiele kursów branżowych stworzone przez mniejsze firmy czy osoby indywidualne. Po prostu poszukaj kursu/książki związanego z tematem, który w tej chwili chcesz eksplorować i pamiętaj, żeby dokładnie sprawdzić, czego i od kogo się będziesz uczyć. Zapoznaj się z opisem i planem kursu, a także informacjami na temat jego autora (pomocny będzie mój wpis “Jak wybrać dobre szkolenie”).
Całkowicie online możesz np. nauczyć się tworzyć strony internetowe z Eweliną Muc (ja uczyłam się właśnie u niej) lub zdobyć całkiem nowy zawód wirtualnej asystentki z BrandAssist. Nie wiesz, czym się zająć? Dzięki mojej książce “Idealnie Dopasowana” możesz znaleźć pomysł na siebie.
Pomagaj innym
Jeśli tylko masz na to zasoby (energię, czas, odpowiednie samopoczucie – nawet nie muszą to być pieniądze), pomagaj innym. Pamiętaj, by w pierwszej kolejności zadbać o siebie – żeby dawać z siebie innym, musisz mieć z czego. Jednak gdy czujesz się dobrze – działaj!
Moje pomysły:
- sprawdź, czy ktoś z Twoich sąsiadów nie potrzebuje pomocy – może trzeba zrobić zakupy, wyprowadzić psa?
- naucz kogoś mniej ogarniętego technicznie używać Zooma, Skype’a, Whatsappa lub innych narzędzi
- dorzuć się do zbiórki WOŚP-u na walkę z koronawirusem tutaj
- dołącz do grupy na Facebooku Widzialna Ręka (możesz też znaleźć taką dla swojego miasta) i sprawdź, komu możesz pomóc
- skopiuj link do tego artykułu i udostępnij go na Facebooku, by inni też mogli skorzystać z tych wskazówek!
Czekam na inne Twoje pomysły na pomaganie innym w komentarzach, tymczasem zachęcam Cię do pobrania infografiki z powyższymi wskazówkami w krótszej formie. Pobierz ją tutaj w PDF lub PNG-plik graficzny!
Mam w sobie dziwne pokłady energii w kryzysach. Nie wiem, czy to wynika z presji pushowania do przodu, czy też z próby udowodnienia społeczności, że potrafię odwrócić kijem Wisłę (wszyscy mają kryzys, ale ja zrobię wszystko, żeby w mojej organizacji był nieodczuwalny). Odczuwam satysfakcję np. pracując w swoim, wysokim tempie w sezonie urlopowym – mam poczucie, że przechwytuję wtedy te kontakty, projekty, obszary, jakich nie przejąłbym, gdyby warunki były sprzyjające wszystkim dookoła.
Ale może to po prostu moja próba zakrzywienia rzeczywistości, trudno mi powiedzieć, ale im gorzej, tym wydaje mi się, że nabieram większego tempa i nie jest to związane z motywacją „od”, a „do”.
Hej Adrian, dzięki za Twój komentarz! Ludzie mają różne sposoby reagowania na kryzysy – jedni popadają w niemoc, a drudzy w totalną moc 🙂 Tam, gdzie inni widzą zagrożenie, Ty widzisz szansę. I super! Jeśli Ci to nie przeszkadza, nie powoduje dyskomfortu, to nie ma w tym nic dziwnego.