Niezależnie od tego, z czym przychodzi do mnie Klient, bardzo często i tak wszystko rozbija się o poczucie własnej wartości lub pewność siebie. Klient nie wie, co chce dalej robić? Okazuje się, że głęboko w sercu wie, ale nie wierzy, że to wypali. Klient ma problemy z asertywnością? To kwestia niskiej samooceny, boi się stawiać granice, bo myśli, że wezmą go za aroganckiego. W jakich jeszcze obszarach niskie poczucie własnej wartości ma na Ciebie wpływ i co robić, by je podnieść?
W tym wpisie...
Skąd się bierze niskie poczucie własnej wartości?
Na początku chciałabym rozwiać mit, że to głównie problem kobiet, bo były wychowywane na “grzeczne dziewczynki”. Do mnie z tym problemem częściej zgłaszają się mężczyźni. Albo inaczej – oni częściej przychodzą z uświadomionym niskim poczuciem własnej wartości. Kobiety zazwyczaj odkrywają ją w trakcie procesu – odkrywają, albo może: dopuszczają do siebie, wcześniej udając silne. Oczywiście, nie chcę nic uogólniać, to taka mała wstawka z mojej dość skromnej jeszcze praktyki 🙂
Ale niewłaściwe wychowanie zdecydowanie jest jednym z najmocniejszych elementów, które podcinają nam skrzydła i powodują niskie poczucie własnej wartości.
Czwórka? A czemu nie piątka?
Zobacz, jaki Jaś jest grzeczny, a Ty?
Nieładnie tak się przechwalać!
I tak powoli, dzień po dniu, nasi rodzice nam podkopywali poczucie własnej wartości.
Wpływ oczywiście ma też kultura. Wydaje mi się, że w Polsce nie jest mile widziane mieć wysokie poczucie własnej wartości – bo za tym idzie właśnie bezceremonialne chwalenie się, wyraźne stawianie granic, głośne wyrażanie swoich opinii… A tego nie lubimy, prawda? 😉 Nie lubimy, bo trochę zazdrościmy i sami chcielibyśmy tacy być. No ale nie jest to dobrze postrzegane, to lepiej nie 😉
Ogromny wpływ na poczucie własnej wartości mają nasze doświadczenia, ale przede wszystkim – nasza reakcja na nie. To, jak poradziliśmy sobie z porażką, to, jak przyjmujemy sukcesy i jak w związku z tym wygląda nasz dialog wewnętrzny – czyli to, co mówimy do siebie w myślach. Więcej na ten temat przeczytasz we wpisie Mów o sobie dobrze i o wewnętrznym krytyku.
Przepis na niskie poczucie własnej wartości jest więc prosty:
- niewspierający rodzice (a także nauczyciele i inni dorośli obecni w Twoim dzieciństwie),
- kultura promująca “skromność” (czyli nieprzechwalanie się, siedzenie cicho itp),
- negatywny dialog wewnętrzny,
i dodam do tego jeszcze
- wyolbrzymiane porażek i niedocenianie sukcesów,
- zbyt silne przejmowanie się oceną innych,
- zbyt wysokie, nierealne oczekiwania wobec samego siebie.
Niskie poczucie własnej wartości a relacje
Zawsze przyciągam taki sam typ facetów! – żalą się kobiety na forach internetowych. Jak to jest, że niektóre z nas mają w sobie wbudowany jakiś dziwny magnes? Naprawdę uważasz, że to przypadek, chichot losu, że wpadasz zawsze w toksyczne związki? Nie – to kwestia niskiego poczucia własnej wartości połączonego z przekonaniem, że nie zasługujesz na nikogo lepszego.
A jak już się trafi ktoś nietoksyczny, to sabotujesz ten związek. Ba, są kobiety, które wprost same mówią do swoich mężczyzn: nie zasługuję na ciebie! A u faceta zaczyna wtedy kwitnąć myśl: może faktycznie powinienem poszukać kogoś innego?…
No ale dobra, nie tylko o związki romantyczne chodzi. Nie znajdziesz wspierającej paczki przyjaciół, jeśli sam/a siebie nie wspierasz. Będziesz zawsze siedzieć z przodu autobusu, bo tył autobusu jest tylko dla fajnych dzieciaków, czyli nie dla Ciebie. Będziesz się trzymał/a wampirów energetycznych, bo lepiej mieć byle kogo, niż nikogo wokół siebie.
Zacznij od dobrej relacji z samą sobą / z samym sobą, żeby budować wartościowe relacje z innymi. Zobaczysz wtedy, że Twoje własne towarzystwo też jest super!
Niskie poczucie własnej wartości a kariera
W zeszłym roku pracowałam z pewną młodą, naprawdę ambitną dziewczyną, która prosiła o pomoc w wyznaczeniu nowej ścieżki kariery. Utknęła w miejscu, w którym nie widziała dla siebie przyszłości, ale nie wiedziała, co dalej. Odkryłyśmy jej mocne strony, predyspozycje i preferencje zawodowe i wyłonił nam się cel: totalne przekwalifikowanie. Wyznaczyłyśmy ścieżkę dojścia do tego celu i pierwsze kroki. Z wielkim zapałem zakończyła proces.
Napisałam do niej kilka miesięcy później z pytaniem, co u niej słychać. Okazało się, że zmieniła plany – tzn. przekwalifikowuje się, tylko na inną branżę. Dodatkowo rzuciła nielubianą pracę. Nawet nie wiesz, jak mocno się zdziwiłam, gdy napisała do mnie niedawno, że od tamtej pory nie może znaleźć pracy i prosi o pomoc…
Spotkałam się z nią i poprosiłam o raport z jej dotychczasowych działań. Co się okazało?…
…ŻE APLIKOWAŁA NA STANOWISKA DUŻO PONIŻEJ SWOICH MOŻLIWOŚCI!
No bo przecież za mało jeszcze wie, nie ma doświadczenia w tej nowej branży… Po jednej z rozmów wprost dostała feedback, że jest za mocna na to stanowisko i będzie się nudzić. A ona ciągle aplikowała na podobne…
A to wszystko przez niskie poczucie własnej wartości i wmawianie sobie, że “jeszcze nie pora”. A kiedy będzie właściwa pora? Wtedy, kiedy w teorii będziesz mieć wiedzę ekspercką, ale żadnej praktyki?
Gdy tylko podniosła sobie poprzeczkę, po ok. 3 tygodniach miała już nową, świetną pracę 🙂
Niskie poczucie własnej wartości często blokowało moich Klientów przed mówieniem o swoich sukcesach na rozmowach kwalifikacyjnych, przyjęciem awansu, a nawet przed wysłaniem CV na ogłoszenie. Bo przecież nie spełniam 100% wymagań (tylko 90%)… A tak w ogóle to na pewno zaaplikowało już kilkadziesiąt osób lepszych ode mnie…
Moje pytanie brzmi: A skąd to do cholery wiesz??
Niskie poczucie własnej wartości a własny biznes
Chciał(a)bym, ale… to jedno z najczęstszych zdań, jakie słyszę w rozmowach z Klientami. “Ale” to tak naprawdę wymówki. Mało kto podaje sensowne, racjonalne powody, dlaczego akurat nie może zająć się własnym biznesem, mimo chęci – a jak już podaje, to od razu szuka rozwiązań. Większość osób natomiast szuka wymówek, zamiast zmierzyć się z samym sobą.
Poczucie własnej wartości przydaje się nie tylko na początku, gdy pomysł na własny biznes dopiero kiełkuje, ale też gdy wychodzisz do świata ze swoją ofertą i oczekujesz zapłaty za swoje usługi czy produkty. Znam osoby, którym cena nie chce przejść przez gardło i w związku z tym najchętniej rozdawałyby wszystko za darmo (o tym niedługo napiszę nowy wpis).
Niskie poczucie własnej wartości będzie sabotować każdy Twój nowy pomysł, każdy nowy projekt, każdą nową okazję (np. do wystąpienia publicznego i dotarcia do nowych klientów), każdą nową możliwość współpracy. Czyli po prostu: z niskim poczuciem własnej wartości nie rozwiniesz swojego biznesu.
Niskie poczucie własnej wartości a zdrowie i dobrostan
Jeśli kogoś nie kochasz, to czy o niego dbasz? Chcesz dla niego jak najlepiej? Dajesz mu prezenty? Gotujesz mu pyszne i zdrowe potrawy?
Nie. Bo po co? Szkoda na to czasu i energii.
Tak samo z niskim poczuciem wartości nie ma sensu dbać o zdrowie, zdrowo się odżywiać, ruszać się, rozwijać zainteresowania. Bo jaki w tym cel? Zjem cokolwiek, żeby zapchać kichę. Popołudnie spędzę przed telewizorem, co innego osoba taka jak ja mogłaby robić? Niezdrowy nałóg? Na coś trzeba umrzeć… i tak dalej.
Ciało i umysł idą razem. Nie tylko tym, jak siebie traktujesz, wpływasz na swoje ciało, ale też to, jak dbasz o swoje ciało wpływa na Twój umysł. Zadbaj o siebie, by podnieść poczucie własnej wartości i podnieś poczucie własnej wartości, by zadbać o siebie.
Jak podnieść poczucie własnej wartości
I na to chyba najbardziej czekasz, co? 😉 Sposobów, narzędzi o pracy nad poczuciem własnej wartości jest dość sporo, ale co najważniejsze – pamiętaj, że jest to proces i trwa on właściwie cały czas. Nawet, jak masz wysokie poczucie własnej wartości, mogą zdarzyć się momenty, że jego poziom drastycznie spada – i to jest całkiem normalne. Warto więc mieć w zapasie parę skutecznych ćwiczeń, które Ci pomogą w gorszych chwilach. A jeśli chcesz podnieść poczucie własnej wartości z poziomu “mniej niż zero”, zacznij je wykonywać regularnie, a zauważysz, że stopniowo będzie lepiej!
- Dziennik sukcesów i/lub Galeria Chwały – Każdego dnia zapisz sobie w specjalnym zeszycie 3 największe sukcesy tego dnia. To nie musi być Nagroda Nobla. To nie musi być awans. To nie musi być sprzedaż na 5 tysięcy złotych. Po prostu coś, co Ci się dziś udało 🙂 Będą dni, że Twoim największym sukcesem będzie wstanie z łóżka. To też OK! Ale zapisuj. Dzięki temu codziennie będziesz widzieć, że w Twoim życiu dzieje się coś dobrego 🙂 Galeria Chwały to z kolei podobny zamysł – zrób sobie miejsce w domu, w którym zgromadzisz różne fizyczne potwierdzenia swojej zajebistości 😀 Puchary, nagrody, dyplomy, certyfikaty… Tylko wiesz, w widocznym miejscu 🙂
- Mów i myśl o sobie dobrze – więcej o tym w tym wpisie
- Popracuj z wewnętrznym krytykiem – więcej o tym w tym wpisie
- Naucz się przyjmować komplementy – Nie: A przestań, nie: daj spokój, to sukienka z zeszłego roku, tylko: Dziękuję, też to u siebie zauważam 🙂
Więcej wskazówek i narzędzi znajdziesz w nagraniach serii webinarów “3 kroki do samoakceptacji”. Nagrania znajdziesz na mojej platformie kursów.
Spodobało się? Pomogłam Ci?
Postaw mi kawę, bym mogła tworzyć więcej treści! 🙂
Wypiję za Twoje zdrowie 🙂