Trener mentalny to wciąż stosunkowa nowość na polskim rynku. I jak to z nowościami bywa – wywołuje rozmaite reakcje, spowodowane przeważnie brakiem wiedzy. Kim więc jest trener mentalny? Komu i w jaki sposób pomaga? Czy praca z trenerem mentalnym to rozwiązanie dla Ciebie? Tego dowiesz się z tego artykułu.
W tym wpisie...
Kim jest trener mentalny?
Pytanie z cyklu takich, na które chciałoby się mieć gotową odpowiedź do przekopiowania z wikipedii. Niestety, ze względu na to, że nie jest to zawód regulowany, to nie ma takiej definicji i trenerem mentalnym teoretycznie może nazwać się każdy. Dlatego odpowiem raczej na pytanie: kim jest dobry trener mentalny?
Zacznijmy właśnie od tego: trener mentalny to zawód. By to wykonywać dobrze, potrzebne są odpowiednie kompetencje potwierdzone dyplomem czy certyfikatem. Ja ukończyłam Akademię Trenerów Mentalnych Jakuba B. Bączka, który jako trener mentalny zdobył z naszymi siatkarzami złoty medal Mistrzostw Świata w 2014 roku.
I uwaga: nie uważam, że do każdego zawodu potrzebny jest papier. Ale do zawodu, w którym pracujesz z ludźmi, ich psychiką, emocjami – papier jest konieczny. W tym artykule znajdziesz wskazówki co do tego, jak wybrać trenera mentalnego dla siebie.
Druga rzecz: trener mentalny to zawód pomocowy, czyli taki, który polega na pracy z ludźmi, by pomóc im rozwiązać jakiś problem czy wesprzeć w radzeniu sobie z różnymi wyzwaniami. Stawiam go w gronie takich zawodów, jak psycholog, coach, psychoterapeuta, zaznaczając jednak, że trener mentalny nie jest psychologiem, coachem ani psychoterapeutą (chyba że równocześnie ma kwalifikacje do wykonywania tych zawodów).
Każdy z tych zawodów to inne kompetencje, inne forma wsparcia i inne tematy, z jakimi się pracuje. Jednak to, jak taka praca wygląda, jest bardzo podobne we wszystkich przypadkach: jest to spotkanie jeden na jeden (w przypadku sesji indywidualnych), które polega na głównie rozmowie, dodatkowo na wykonywaniu różnych ćwiczeń.
Trzecia rzecz: trener mentalny do pracy używa zróżnicowanych narzędzi, takich jak rozmowa, aktywne słuchanie, coaching, modelowanie (przykład zamiast wykład), informacja zwrotna, wizualizacja, trening autogenny, mindfulness, motywowanie, biofeedback (nie pomyl proszę z biorezonansem czy innym pseudonaukowym badziewiem! Czym jest biofeedback) czy nawet hipnoza (jeśli ma do tego kwalifikacje). Bardzo często pracujemy też po prostu “z kartką”, czyli różnymi zadaniami i ćwiczeniami, w których trzeba coś rozrysować, opisać itp.
I na koniec: trener mentalny wykorzystuje wiedzę z zakresu psychologii i neuronauki, czyli wiedzy o tym, jak funkcjonuje mózg. Bo ciężko trenować głowę, nie wiedząc, jak działa 😉 Szczególnie ważna jest świadomość tego, że nasz mózg jest plastyczny (neuroplastyczność), co oznacza, że możemy zmieniać swoje nawyki, uczyć się nowych rzeczy, przystosowywać do zmienionych warunków i to nie tylko w młodym wieku.
Skoro nie mam definicji z wikipedii, to podsumuję, co napisałam i sama ją sobie stworzę 🙂 Trener mentalny to osoba, która pomaga klientom, wykorzystując różne narzędzia i wiedzę z zakresu psychologii i neuronauki, by lepiej radzili sobie oni z wyzwaniami, budowali użyteczne dla siebie nawyki, a także by myśleli i działali w sposób, który wspiera realizację ich celów.
Trener mentalny to osoba, która pomaga klientom, wykorzystując różne narzędzia i wiedzę z zakresu psychologii i neuronauki, by lepiej radzili sobie oni z wyzwaniami, budowali użyteczne dla siebie nawyki, a także by myśleli i działali w sposób, który wspiera realizację ich celów.
Czy trener mentalny pomaga tylko sportowcom?
Nie. Trening mentalny nie jest tylko dla sportowców.
Wspomniałam o sukcesie mojego nauczyciela, Jakuba B. Bączka, w pracy jako trener mentalny siatkarzy. Faktycznie, już samo słowo trener przywodzi na myśl skojarzenia ze sportem, i ja sama często dostaję pytania o to, czy pracuję ze sportowcami (odpowiedź dla ciekawskich: mogę i chętnie bym się tego podjęła, aczkolwiek jeszcze nie mam takich doświadczeń :)).
Trening mentalny zresztą w sporcie się narodził, jako kolejny element po treningu fizycznym, technicznym i taktycznym. Jak często oglądając transmisje z zawodów słyszysz teksty w stylu “Zawiodła głowa”, “zabrakło koncentracji”, “brak mu mentalności zwycięzcy”? Trening mentalny to właśnie przygotowanie… głowy. Poza ciałem, do gry powinien być też gotowy umysł.
Trening mentalny stosował m.in. Michael Phelps, amerykański pływak, 23-krotny mistrz olimpijski (w sumie 28 medali olimpijskich) i 26-krotny mistrz świata. Phelps wizualizował sobie wyścig idealny przed właściwą rywalizacją – każdy ruch ciała, każdy wdech, każde odbicie przy nawrocie.
Jednak te techniki z powodzeniem można przenieść do świata biznesu (który zresztą garściami podbiera ze sportu metafory, np. osiąganie szczytów, pokonywanie przeszkód, na finiszu), a nawet po prostu do życia prywatnego, jeśli ktoś chce podnieść jego jakość.
Czyli – komu pomoże trener mentalny? O tym niżej.
Komu może się przydać trener mentalny?
Ustaliliśmy już, że trening mentalny to rozwiązanie stosowane zarówno w sporcie, jak i biznesie i życiu prywatnym. Trener mentalny przyda się więc sportowcom, przedsiębiorcom i “zwykłym śmiertelnikom” 🙂
Ale nie każdemu, oczywiście. Trening mentalny nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów i nie zawsze się sprawdzi.
Trener mentalny przyda się każdemu, kto chce się rozwijać, jednak czuje blokadę lub potrzebuje wsparcia w zdobywaniu kolejnych celów, niezależnie od tego, czy to cele sportowe, biznesowe czy życiowe. To rozwiązanie dla tych, którzy rozumieją, że sukces nie jest kwestią jednorazowego “wybryku”, tylko wynikiem powtarzalnych czynności – treningu właśnie 🙂 – i są gotowi do pracy nad sobą, by ten sukces osiągnąć. Przy tym sukces dla każdego oznacza coś innego – dla niektórych może to być nawet rezygnacja z działalności.
Po co mi właściwie trener mentalny?
Pozwól, że tu wypowiem się z perspektywy treningu mentalnego w biznesie, ponieważ w tym się specjalizuję.
Trener mentalny:
- pomoże Ci zaobserwować niekorzystne dla Ciebie działania, nawyki, sposoby myślenia i pomoże Ci w ich zmianie,
- popracuje z Tobą nad pewnością siebie, poczuciem własnej wartości i asertywnością, byś z odwagą rozpoczynał/a kolejne projekty, stawiał/a jasne granice we współpracy i wierzył/a w swoje kompetencje,
- pomoże Ci okiełznać stres, podzieli się skutecznymi narzędziami na utrzymanie koncentracji i opanowanie natłoku myśli, a także nauczy, jak oddzielać pracę od życia prywatnego,
- dzięki pracy z emocjami i przekonaniami pomoże Ci zadbać o spokój wewnętrzny i zdrowie mentalne, byś prowadził/a biznes z lekkością, a nie frustracją.
Ostatecznie, efekty w dużej mierze zależą od celu, z jakim zgłaszasz się do trenera mentalnego. Oto cytaty z wypowiedzi moich Klientów dotyczące efektów naszej współpracy:
- “Jestem pewniejsza siebie w kontaktach z klientami i łatwiej wyznaczam granice pomiędzy pracą a życiem prywatnym. Wiem jak przywrócić skupienie w krótkim czasie, zrelaksować się oraz na jakie pytania muszę sobie odpowiedzieć w chwili zwątpienia.”
- “Zaczęłam się więcej zastanawiać nad tym jak i z kim chcę pracować. Mam w sobie większy spokój i poczucie własnej wartości.”
- “Jestem bardziej pewna siebie i nie kwestionuję swoich umiejętności. Wiem, w czym jestem bardzo dobra i jaką wartość wnoszę w życie innych ludzi. Dałam sobie również przyzwolenie na bycie dobrą dla siebie i nagradzanie się za dobre wyniki.”
- “Ruszyłam ze swoim projektem, powoli i ze spokojem. Mam pozytywne nastawienie, jestem przygotowana i pozwalam sobie na ewentualne potknięcia, krytykę czy niedoskonałość. Prokrastynacja zamieniła się na działanie!”
- “Podniosłam ceny o kilkadziesiąt zł/h – znalazłam w sobie odwagę. Zdobyłam nowego klienta i bardzo świadomie i pewnie przeprowadziłam z nim rozmowę rekrutacyjną. Czuję, że dużo bardziej wierzę w swoje umiejętności.”
Z kim ja najczęściej pracuję jako trener mentalny?
Najczęściej pracuję z osobami, które prowadzą małe, zazwyczaj jednoosobowe biznesy usługowe, eksperckie i freelancerskie, np. z wirtualnymi asystentkami, trenerkami, copywriterami.
Biznesy zazwyczaj funkcjonują już całkiem dobrze, jednak mimo sukcesów osoby te ciągle czują jakieś blokady (np. przed uruchomieniem nowego projektu czy pokazaniu się na lajwach), cierpią na syndrom oszusta lub niskie poczucie własnej wartości, co sprawia, że wątpią w siebie i swoje kompetencje. Czasem mają dość, bo sukcesy okupione są ciężką pracą albo poczuciem, że klienci “włażą na głowę”. To nie pozwala im rozwinąć w pełni skrzydeł i cieszyć się swoim biznesem czy czerpać z niego pełni satysfakcji.
Tematy, które najczęściej pojawiają się na moich sesjach treningu mentalnego to:
- pewność siebie, wiara w siebie, poczucie własnej wartości,
- asertywność, stawianie granic, work-life balance,
- stres, problemy z koncentracją, problemy z mentalnym “wyjściem z pracy”,
- blokujące przekonania, np. związane z zarabianiem pieniędzy, z lękiem przed oceną i krytyką, z pracą samą w sobie itp.
Jeśli jednak nie wpisujesz się w powyższy opis, nie znaczy to, że nie mogę z Tobą pracować. Umów się na gratisową konsultację, byśmy wzajemnie się poznali i sprawdzili, czy nam ze sobą po drodze.